Jeszcze kilka lat temu flipowanie nieruchomości - czyli kupowanie mieszkań w atrakcyjnej cenie, ich szybki remont i sprzedaż z zyskiem było jednym z najpopularniejszych sposobów inwestowania w Polsce. Dynamicznie rosnące ceny mieszkań sprawiały, że inwestorzy liczyli nawet na kilkadziesiąt procent zwrotu w ciągu kilku miesięcy.
Dziś, w 2025 roku, rynek wygląda inaczej. Warto zadać pytanie: czy flipowanie nieruchomości nadal się opłaca?
Flip to krótkoterminowa inwestycja w nieruchomość. Inwestor kupuje mieszkanie (najczęściej wymagające remontu lub w atrakcyjnej cenie na rynku wtórnym), podnosi jego standard i odsprzedaje po wyższej cenie.
Zysk pochodzi z różnicy między ceną zakupu a ceną sprzedaży pomniejszoną o koszty remontu, podatki i prowizje.
Rosnące ceny mieszkań - rynek nieruchomości rósł nieprzerwanie, co sprzyjało szybkim zyskom.
Duży popyt na wykończone mieszkania - wielu klientów woli zapłacić więcej za gotowy lokal niż samodzielnie organizować remont.
Niskie stopy procentowe - tanie finansowanie sprzyjało szybkim zakupom.
Rynek nieruchomości przeszedł kilka ważnych zmian:
Wzrost kosztów remontów - ceny materiałów budowlanych i robocizny poszły znacząco w górę.
Większa konkurencja - flipowaniem zajmuje się więcej osób, przez co trudniej znaleźć naprawdę okazjonalne mieszkanie.
Stabilizacja cen - wzrosty cen mieszkań w dużych miastach spowolniły, a w niektórych segmentach rynek lekko się ochłodził.
Podatki i przepisy - fiskus coraz uważniej przygląda się częstym transakcjom, a zyski ze sprzedaży nieruchomości obciążone są podatkiem dochodowym (chyba że reinwestuje się je np. w nowe mieszkanie na własne cele).
👉 Tak, ale tylko przy odpowiednim podejściu.
Flipowanie w 2025 roku wymaga:
dobrej analizy rynku - znalezienia mieszkań w atrakcyjnych lokalizacjach z potencjałem wzrostu,
doświadczenia w remontach - umiejętności obniżenia kosztów przy zachowaniu jakości,
szybkiego działania - od zakupu po sprzedaż czas ma kluczowe znaczenie,
precyzyjnych kalkulacji - każdy koszt (notariusz, podatki, prowizje, wyposażenie) musi być uwzględniony.
Zyski z flipów są dziś niższe niż jeszcze kilka lat temu, ale nadal możliwe - szczególnie w segmencie mieszkań małych i średnich w dobrze skomunikowanych dzielnicach dużych miast.
Jeśli flip wydaje się zbyt ryzykowny, inwestorzy coraz częściej rozważają:
wynajem długoterminowy (stabilny, choć mniej dynamiczny zwrot),
wynajem krótkoterminowy (np. turystyczny, choć zależny od lokalizacji i regulacji),
inwestycje w lokale premium (wolniejsza sprzedaż, ale większa wartość jednostkowa).
Flipowanie nieruchomości w 2025 roku to już nie „łatwy biznes na szybki zysk”, ale profesjonalna strategia inwestycyjna, która wymaga wiedzy, doświadczenia i chłodnej kalkulacji.
Osoby początkujące powinny zachować szczególną ostrożność - bo rynek nie wybacza błędów. Z kolei doświadczeni inwestorzy nadal mogą osiągać satysfakcjonujące wyniki, pod warunkiem że wybiorą odpowiednie lokale, dobrze policzą koszty i szybko przeprowadzą cały proces.